Do zestawu wchodzą:
- masło do ciała
- żel pod prysznic
- peeling do ciała
- myjka
- kosmetyczka

W jeszcze większy zachwyt popadłam, gdy odkręciłam jeden z pojemniczków - zapach truskawek mnie po prostu powalił na kolana. Jest tak intensywny i przyjemny, że rozchodzi się od razu po otwarciu pojemniczka i czuć go dłuższy czas. Bardzo długo utrzymuje się na skórze - u mnie nawet ponad 24h ! Konsystencje ma przyjemną i łatwa do rozprowadzania. Atutem jest to, że masełko szybko się wchłania i pozostawia na skórze połysk. Skóra wygląda na zdrowszą i nawilżoną. Pojemność: 50ml



Trzeci w tej serii jest żel pod prysznic w mini buteleczce. Ma normalną konsystencję żelu pod prysznic. Intensywnie pachnie tylko na początku, później jakoś ten zapach jest przytłumiony choć wyczuwalny. Mega plus za wydajność- niewielka ilość wystarcza to wytworzenia się piany. Minusem jest to, że buteleczka jest dość mała i nie starcza na długo. Po stosowaniu żelu zauważyłam, że skóra jest nawilżona a naskórek wygładzony.
Pojemność: 60ml.
Do kompletu dołączona jest także myjką, do których nie jestem przekonana. Wolę zwykłą gąbkę do kąpieli. Wszystko mieści się w estetycznie i porządnie wykonanej kosmetyczce.
Ogólne wrażenia zestawu są jak najbardziej pozytywne. Nie wiem jaki koszt zestawu był w Londynie, ale w Polsce to koszt ok 60zł- przypominam, że to mini zestaw! Kupiłabym komplecik głównie za jego intensywny i słodki zapach truskawek, jednak ze względu na cenę, wole kupić pojedyncze i większe produkty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz